środa, 8 maja 2013

JASIE USZYTE!

Wczoraj, dzięki zaangażowaniu osób szyjących ze Szczecina i uprzejmości firmy Witmasz, która udostępniła Nam maszyny do szycia, odbyło się szczecińskie szycie jaśków. Jasie zostały uszyte dla Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych oraz Rodzinnego Domu Dziecka Nr 8.
Wspólne szycie osób, które chciały poświęcić swój wolny czas oraz tkaniny, by zrobić coś dobrego dla innych było niesamowite...  

UDAŁO NAM SIĘ USZYĆ - 58 JASIÓW! :D

Jasie szyłyśmy od godziny 18 do 21. Na początku podzieliłyśmy się zadaniami, aby szycie szło szybko i sprawnie:)  Szyłyśmy poszewki w 4 rozmiarach, głównie z tkanin kolorowych, dziecięcych, aby sprawić dzieciom jak największą radość. Jasie zostaną przekazane w przyszłym tygodniu.

Osoby, które wzięły udział w akcji, i dzięki którym udało się osiągnąć taki wynik:
Oda
Paulina
Anna
Kinga
Kasia
Karolina
Bożena
Ewelina

Na słowa uznania zasługują  p. Dariusz i p. Paweł. Przygotowali oni perfekcyjnie całą "infrastrukturę" do przeprowadzenia akcji, ale też podczas całego spotkania służyli swoją pomocą przy obsłudze maszyn. Jak zobaczycie na zdjęciach, mogłyśmy szyć na maszynach przemysłowych różnych marek, co stanowi dodatkową wartość dodaną całej inicjatywy :)

Szczecińskie szycie jasiów pokazało również, jak duży potencjał w Nas drzemie. Każda z Nas chyba czuła na spotkaniu, że razem możemy WIELE. Dlatego, jest to pierwsza, ale nie ostatnia taka inicjatywa.

I jeszcze apel - jeśli ktoś (firmy, osoby fizyczne) mają zapasy lub mogłyby przekazać tkaniny na szczecińskie akcje szyciowe - bardzo prosimy o kontakt w tej sprawie.

A teraz - czas na foteczki! :D













13 komentarzy:

  1. Znam tą panią w białej bluzce i czarnej kamizelce z ważką :P. Super efekt:)!! Gratulacje!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. było super :D szkoda że nie mogłaś się teleportować z południa Polski do nas :D

      Usuń
    2. Pracuję nad urządzeniem do teleportacji :)!

      Usuń
  2. Super :) Cała Polska szyje dzieciom !

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha ha ha, czyżby Ania była zaskoczona, że tyle jaśków udało się uszyć? Jej mina na ostatnim zdjęciu na to wskazuje :D

    Dobra robota dziewczyny! I oczywiście wielkie podziękowania dla przesympatycznych panów z WITMASZu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mina Ani - bezcenna! Kawał dobrej roboty dziewczyny.

    A panowie z Witmaszu są na prawdę bardzo mili i pomocni, do tego twierdzą że potrafią naprawić każdą maszynę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj mam nadzieję że każdą - bo ja pod koniec tygodnia wybieram sie do nich z moja :(

      Usuń
  5. Ale fajnie Wam to wyszło! Oklaski za inicjatywę i poświęcenie swojego wolnego czasu :D Potwierdzam. Panowie potrafią naprawić każdą maszynę! Paula - jak w dym możesz się do nich udać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Żałuję że nie mogłam uczestniczyć! Brawa.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie było. Ja na pierwszym zdjęciu - z jęzorem na wierzchu :d to skupienie. hahah należy też panom podziękować za malutki podarek dla nas :)najfajniejszy gadżet jaki mam ;d

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda,ze nie moglam uczestniczyc. Suuper sie spisalyscie :):) Fajne zdjecia :):) Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń